***
— Co znaczy, Henryku, że ta noc była dla ciebie bezsenna? Do późna sam jeden bawiłeś
się przy stole z kartami i o samym ranku już ciebie nie było w domu.
— Nie spałem w nocy i rano uciekłem z domu, lecz twoje krzyczące włosy na głowie
nigdzie mi spocząć nie dały.
— Nie rozumiem tej zagadki, bo pierwszy raz słyszę o krzykliwych włosach.
— Ruch twoich włosów wszystkim podobał się gościom.
— Mów, Henryku, jaśniej — rzekła — bo ja niezdolną jestem zgadywać.
— Jaśniej ci powiem: chcę, abyś ostrzygła włosy na głowie, mężatce przyzwoiciej być
z zakrytą głową.
— Dziwny ci się kaprys uroił w myśli.
— Może i dziwny, ale sprawiedliwy — rzekłem. — Nie chcę, abyś chlubiła się cudownym
warkoczem, który czarodziejską siłą oczy wszystkich pociąga ku sobie. Bądź więc łaskawa, jeśli chcesz widzieć mnie spokojnym, każ sobie ostrzyc włosy.
— Rozumiem teraz — rzekła Amelia — tu idzie o twoją spokojność.
Zawołała służącą, kazała sobie ostrzyc warkocz i zalana łzami wyszła do drugiego pokoju.
*
Od niezwykłości baśni do nadrealizmu: tak w skrócie można określić specyfikę dawnej polskiej noweli fantastycznej. Nie jest to specyfika wyłącznie nasza, rozciąga się bowiem na całą Słowiańszczyznę. Gdy czytamy prozę rosyjską pierwszej połowy XIX wieku, odnajdujemy podobne inspiracje. Najpierw jest to więc ludowa klechda, najczęściej z elementami grozy, która pod piórem pisarza zamienia się opowiadanie. Z tego gatunku pochodzi więc jej szkielet konstrukcyjny, motywy wzięte są z legend, podań i opowieści wiejskich. Ale opisy, pełnokrwiste postacie i świat przedstawiony to już twórcza robota artysty, która decyduje o sugestywności wyrazu.
Ze Wstępu